24-letnia mieszkanka Hanoweru Aydan jechała właśnie na ceremonię, ale droga stała się zupełnie nieprzejezdna. Okazało się, że w mieście gościł akurat prezydent Barack Obama i w związku z tym na ulice wyszły setki demonstrujących osób.
Młoda kobieta przeraziła się, bo ślub i ogromne wesele planowała od miesięcy, czekało na nią 500 gości! Wtedy postanowiła zmienić środek transportu na mniej oczywisty i... przesiadła się do kolejki miejskiej. Na peronie i w pociągu jej olśniewająca ślubna kreacja wzbudziła sporą sensację.
Panna młoda mówi, że reakcje, z którymi się spotkała, były bardzo pozytywne:
- Hanowerczycy byli niezwykle mili, ustępowali mi miejsca w pociągu, a nawet konduktor pozwolił mi jechać bez biletu!
Aydan w ostatniej chwili udało się dotrzeć na ślub. Po latach będzie miała jeszcze jeden powód, żeby wspominać ten wyjątkowy dzień.