Spodobało Ci się?
Prezydent Putin dokonywał inspekcji w Soczi. W jej trakcie zaprezentowano przed nim nowy model wojskowego samochodu UAZ "Patriot". Towarzyszący mu generał chciał otworzyć drzwi. Zabrał się do tego tak energicznie, że... urwał klamkę!
Wystarczy tylko spojrzeć na minę mężczyzny stojącego za prezydentem, żeby zrozumieć, że tego nikt się nie spodziewał.
Faulty door handle sabotages Putin's inspection... przez smokantek
Władimir Putin ten incydent skwitował lekkim uśmiechem i rzucił krótko ''Zuch''.
Jak podaje Belsat , sam ''winowajca'' czyli generał lejtnant Aleksandr Szewczenko wytłumaczył zajście swoją nieprzeciętną siłą:
Wszyscy rosyjscy generałowie muszą przejść test sprawnościowy. Kiedy są odpowiednio sprawni, mogą wypełnić każde zadanie.
W rosyjskich mediach również pojawiło się wytłumaczenie dla sprawy - nie zawiniła oczywiście niska jakość wykonania pojazdu. Winę ponieść miał super wydajny system zabezpieczeń, który uniemożliwia otwieranie drzwi, kiedy silnik jest wyłączony. To nic, że zablokowały się tylko drzwi, którymi miał wsiąść prezydent Putin, a chwilę potem generał otworzył bez problemu tylne drzwi pojazdu. To pewnie też było przewidziane w protokole zabezpieczeń.
ameborder="0">