Wskazówki zegarków od zawsze poruszają się w prawo. Ale właściwie dlaczego tak jest?

We wszystko zamieszani są Egipcjanie i Babilończycy.

Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Jeśli tak, śpieszymy z odpowiedzią (jeśli nie, to też zachęcamy do lektury!).

To wszystko "wina" słońca. Nieprzypadkowo bowiem porusza się ono zgodnie... ze wskazówkami zegara. Wschodzi po lewej, a zachodzi po prawej.

via GIPHY

Gdy Egipcjanie i Babilończycy podejmowali pierwsze próby mierzenia czasu tysiące lat temu, korzystali właśnie z możliwości jakie dawało im słońce i padający dzięki niemu cień.

Jeśli przyjrzymy się temu, jak porusza się cień, to zauważymy kolejną nieprzypadkową zbieżność z tym, jak poruszają się wskazówki naszych zegarków.

Pamiętajmy jednak, że cień będzie poruszał się w taki sposób tylko na półkuli północnej.

via GIPHY

Ok, ale przecież już od dawna nie używamy zegarów słonecznych. Czy wraz z wprowadzeniem w XIV wieku zegarów mechanicznych po prostu zaadaptowano system znany ze starożytności? Jak tłumaczy w "Gazecie Wyborczej" Wojciech Mikołuszko:

Ok. 3,5 tys. lat temu w starożytnym Egipcie, gdzie liczono nie dziesiątkami, jak my dzisiaj, lecz dwunastkami, cały ten odcinek podzielono na 12 kawałków. Gdy potem zbudowano pierwsze zegarki wskazówkowe, to siłą przyzwyczajenia dano im tarczę na wzór zegarów słonecznych. Podzielono ją na 12 części i zaopatrzono w jedną, godzinową wskazówkę, która przesuwała się z lewej strony na prawą, tak jak Słońce na niebie. Na setki lat to wystarczyło.

I pomyśleć, że gdyby podstawy naszej cywilizacji powstały np. w Australii, to wszystko byłoby na odwrót!

via GIPHY

Zobacz wideo