Pijany Rosjanin ukradł samolot i poleciał po wódkę, bo zabrakło alkoholu na imprezie z kumplami

Kiedy na imprezie zabrakło alkoholu, 56-letni mechanizator rolnictwa ukradł awionetkę i poleciał nią po wódkę. Niestety, podczas lądowania samolot zawadził o linię wysokiego napięcia. Pilot zginął.

O sprawie poinformował TVP.INFO. Wszystko wydarzyło się w południowo-zachodniej Rosji. Kilku kolegów urządziło sobie imprezę z alkoholem. Gdy się skończył, jeden z Rosjan wpadł na pomysł, jak zdobyć wódkę. Miał licencję pilota, postanowił więc "pożyczyć" rolniczą awionetkę, używaną do opryskiwania pól. Samolot zawadził o linię energetyczną. Gdy ratownicy przybyli na miejsce wypadku, zobaczyli szczątki awionetki. Pilot nie przeżył wypadku.