Historię opisał dr Luke Allen na stronie BMJ Case Reports. Kiedy badania krwi, moczu i USG nie potwierdziły zapalenia wyrostka robaczkowego u nastolatki w szpitalu w Truro (Wlk. Brytania), lekarze postanowili wykonać laparoskopię. Filmowali cały zabieg. Ich uwagę zwróciło to, że wyrostek zamiast być różowy lub czerwony, miał dziwny liliowobiały kolor.
Zdecydowali go usunąć. I wtedy okazało się, że jest oblepiony wijącymi się, białymi robakami. Możecie to zobaczyć tutaj, ale UWAGA! - filmik może niektórym wydać się obrzydliwy:
Wyrostek wycięto, a robaki wyssano specjalną rurką. Dziewczynka miała infekcję jelit spowodowaną przez maleńkie pasożyty z rodziny nicieni. Te robaki nie są szkodliwe, ale łatwo się nimi zarazić. Dostają się do organizmu po zjedzeniu maleńkich jajeczek znajdujących się na rękach, w toalecie, na żywności.
Dziewczynka po operacji wraca do zdrowia, już bez wyrostka, który naprawdę zasłużył na nazwę ROBACZKOWY.