3 godziny - tyle opóźnienia zafundował swoim współpasażerom pewien Tajlandczyk, który pomylił sufit samolotu z lukiem bagażowym.
Jak dokładnie widać na zdjęciu, udało mu się wyrwać jeden z paneli osłaniający szkielet kadłuba samolotu. Widok ciekawy, ale w takim stanie maszyna nie mogła wznieść się w powietrze. Niezbędna była interwencja mechaników.
280 pasażerów lotu Cathay Pacific CX705 z Hong Kongu do Bangkoku musiało cierpliwie odsiedzieć swoje, ale dalszy lot przebiegł bez dodatkowych zakłóceń.
Lokalne media tłumacząc pechowego pasażera informowały, że wyrwany panel był podobny do drzwiczek luków bagażowych i nie było odpowiednio oznaczony.