Od kilku dniu trwa spór dotyczący przepływającej przez Rosję rzeki Daldykan. W niewyjaśnionych dotąd okolicznościach woda zmieniła swoją barwę na czerwoną.
Portal nationalgeographic.com podaje dwa możliwe wyjaśnienia:
Czerwony kolor mogły wywołać duże ilości żelaza, które występuje naturalnie w ziemi tego regionu. Druga teoria mówi o wycieku chemicznym.
I rzeczywiście, w pobliżu miasta Norylsk znajduje się fabryka, z której rzekomo miał nastąpić wyciek. Firma, do której należy zakład, zaprzecza jednak tym pogłoskom. Cytowany przez siberiantimes.com rzecznik zapewnił też, że podjęte zostały specjalne środki mające na celu monitorowanie stanu środowiska w okolicy.
Jeden z rosyjskich dziennikarzy opublikował dwa zdjęcia, które pokazują, jak w przeciągu doby miało zmienić się zabarwienie rzeki.
To nie pierwszy raz, gdy rzeka zmieniła swój kolor - podaje popsci.com. Portal powołuje się na relacje okolicznych mieszkańców, którzy mówią, że podobna sytuacja miała już kiedyś miejsce.
Według informacji theguardian.com, rosyjskie Ministerstwo Środowiska zapowiedziało w zeszłą środę, że dochodzenie w tej sprawie będzie kontynuowane.
A teraz zobacz ten film:
Wygląda jak cud natury. Dwie rzeki w Genewie łączą się, ale nie mieszają.