Producent narkotyków, ukrywający się pod pseudonimem AlpraKing opublikował na serwisie Reddit kilka fotografii swojej byłej "pracowni". To dość odważny ruch jak na kogoś, kto szczególnie powinien dbać o swoją anonimowość.
Zdjęciami zainteresował się użytkownik Twittera o nicku Moustache. Na podstawie zaledwie kilku zdjęć ustalił wiele interesujących faktów, dotyczących działalności AlpraKinga.
Na jednym zdjęciu dostrzegł schowaną pod regałem charakterystyczną torbę na zakupy. Sprawdził, że pochodzi ona z kanadyjskiej sieci sklepów Metro. Może to sugerować, że przestępca mieszka w Kanadzie:
Na kolejnej fotografii były liczne torby z chemikaliami.
Moustache zauważył, że na na workach widnieje nazwa producenta (Blanver) oraz kody kreskowe, za pomocą których można ustalić m.in. datę produkcji oraz numer partii.
Na leżącym obok kartonie spostrzegł ciąg cyfr.
Mężczyzna rozgryzł, że jest to numer paczki, którą nadano przez firmę kurierską FedEx. Wystarczyło użyć opcji śledzenia przesyłki, by ustalić, że została ona dostarczona w maju do kanadyjskiego miasta Longueuil.
Jak widzicie, wystarczyła odrobina pracy, by móc dowiedzieć się całkiem sporo o byłym "miejscu pracy" naszego niefrasobliwego bohatera.
A teraz zobacz:
Amerykańskie zakonnice hodują marihuanę. Ale lokalne władze chcą zamknąć ich plantację