Pragnący zachować anonimowość mężczyzna z Nowej Zelandii Wygrał w loterii milion dolarów, bo ktoś wepchnął się przed niego w kolejkę w sklepie – podaje New Zeland Herald.
Mężczyzna w środę 21 września wracał z pracy do domu i postanowił wstąpić do sklepu Pak N Save Papamoa. Stał w kolejce do punktu Lotto, kiedy inny klient wcisnął się przed niego. Na swoje szczęście, przyszły zwycięzca nigdzie się nie spieszył i postanowił przepuścić nieuprzejmego osobnika. Gdyby tego nie zrobił, zwycięski kupon nie trafiłby w jego ręce.
Dobra karma wraca – komentuje zwycięzca całe zajście dla New Zeland Herald.
Co ciekawe, mężczyzna zapomniał o kuponie na kilka dni. Po tym czasie sprawdził w końcu swoje numery na chwilę przed wyjściem do pracy. Kiedy okazało się, że wygrał milion, był w takim szoku, że po prostu schował los i poszedł jak zwykle do pracy. Nie powiedział o tym nic nawet żonie.
Dopiero wieczorem udało mu się wspomnieć o wygranej w rozmowie. Małżonkowie spędzili bezsenną noc, a rano udali się do lokalnego punktu Lotto, żeby odebrać nagrodę. Za te pieniądze planują kupić nowy dom.
A teraz zobacz:
Pojechał do Kanady pracować jako ogrodnik. Po 3 latach zadzwonił telefon - usłyszał 'Zostałeś królem'