Za każdym razem, kiedy fala obmywała brzeg, spod gładkiego na pierwszy rzut oka piasku wyskakiwały setki, jeśli nie tysiące, małż Donax variabilis. Otwierały się i wędrowały razem z wodą, po ty by zniknąć znowu pod powierzchnią, kiedy woda odpływała.
Jak się okazuje, w ten sposób małże mogą robić dwie rzeczy. Po pierwsze tak się pożywiają - wyłapują z wody małe stworzenia i rośliny obecne w morskiej wodzie. Po drugie, to ich sposób na migrację. Kiedy nie wędrują noszone falami, większość czasu spędzają zakopane w piasku - pisze Olaf Ellers z Wydziału Zoologi Uniwersytetu Duke w Północnej Karolinie.
Wyobrażacie sobie, że stoicie boso na morskim brzegu, kiedy pod waszymi nogami wyskakują takie mięczaki w skorupkach w tak zatrważającym zmasowaniu?
Nigdy nie wiadomo, co takiego trafi na nas na morzu. Tak było w przypadku tego rybaka. Zobaczył na morzu tajemniczą kulę. Gdy podpłynął bliżej, ujrzał wokół niej rekiny. Kliknij TUTAJ, żeby przeczytać, co to takiego było.
A TERAZ ZOBACZ:
Bohaterski mały wieloryb ruszył na pomoc swojej matce, która utknęła na mieliźnie