Wracał z połowu, kiedy z daleka poczuł nieprzyjemny zapach. Ten odór oznaczał tylko jedno: będzie bogaty

Rybak z Omanu, Khalid Al Sinani wyłowił 60 kg ambry, czyli wymiocin wieloryba, wykorzystywanych do produkcji perfum. Dzięki temu połowowi został milionerem.

Trzydziestoletni rybak, Khalid Al Sinani wracał z połowu, kiedy z daleka poczuł nieprzyjemny zapach. Jako doświadczony rybak, postanowił zarzucić sieci – podaje portal Gulf News

Mężczyzna wiedział bowiem, że podobny odór wydziela ambra – wydzielina z przewodu pokarmowego kaszalota, która jest niezwykle cennym surowcem wykorzystywanym przy produkcji perfum.

kaszalotkaszalot Fot. Pixabay | CC0

Ambra jest substancją rzadką i drogą, wielkością zwykle przypomina pięść, albo ludzką głowę. Obecnie kaszaloty zostały objęte ochroną, nie wolno na nie polować, dlatego naturalną ambrę trudno zdobyć. Jedynym sposobem na jej pozyskanie są takie połowy, jakiego dokonał omański rybak. Tańszym i bardziej dostępnym zamiennikiem tej cennej wydzieliny są substancje syntetyczne lub roślinne, które nie są jednak tak samo trwałe. 

AmbraAmbra Fot. Peter Kaminski | Flickr | CC by 2.0

Dlatego, kiedy rybak wyłowił 60 kg wielorybiej wydzieliny, był niesamowicie zaskoczony. Wiedział, że w tym momencie jego życie całkowicie się zmieni. 

Propozycje kupna ambry, jakie otrzymywał były dla niego niewystarczające. Wstrzymywał się więc ze sprzedażą, czekając na lepszego kontrahenta. Ostatecznie pan Khalid Al Sinani otrzymał za swoje znalezisko 18 000 riali za kilogram, co w przeliczeniu daje 10 milionów złotych.

Warto dodać, że milioner nie chce zrezygnować z pracy, planuje jednak zmienić obszar swoich zainteresowań i przenieść się do sektora nieruchomości. W wywiadzie udzielanym gazecie Gulf News powiedział: "Moje marzenia się spełniły. Czekałem na taką chwilę przez 20 lat, od kiedy zacząłem połowy z moim ojcem".

Podobną historię przedstawialiśmy w kwietniu tego roku. Choć wtedy ambra nie była tak pokaźnych rozmiarów, to para, która ją znalazła, również zawdzięcza to przypadkowi. W tym wypadku znaleziska dokonano na plaży. 

A teraz zobacz:

Wiedzieliście, że wydry potrafią robić takie rzeczy?