Pasażerowie lotu z Torreón do Meksyku na pewno zapamiętają go na długo. Na pokładzie samolotu linii AeroMexico, pojawił się bowiem... wąż. Indalecio Medina, umieścił na swoim Twitterze filmik z tego zajścia. Na materiale widać wijącego się gada, który chwilę później spada na ziemię. Według Mediny wąż mierzył prawie metr:
Na portalu The Next Web czytamy, że zanim wąż spadł na ziemię, pasażerowie szczęśliwie zdążyli uciec na bezpieczną odległość. Chociaż cała sytuacja mogła być niebezpieczna, wszyscy zachowali spokój. Niepożądanym gościem zajęły się stewardesy, które uwięziły go między kilkoma kocami.
ABC podaje, że zaraz po tym jak wąż został zauważony, piloci zostali poinformowani o tym, co dzieje się na pokładzie. Ich reakcja była natychmiastowa. Po 10 minutach wylądowali awaryjnie, a na lotnisku czekały odpowiednie służby, żeby zająć się gadem.
Największą zagadka jest to, jak gad dostał się na pokład. Linie lotnicze w wydanym oświadczeniu podkreślają wraz z lokalnymi władzami badają sprawę węża.Tym samym dopuszczają dwie możliwości - zwierzę dostało się do maszyny samodzielnie, albo też było przewożone w jednym z bagaży.
Oprócz oświadczenia, na stronie znajdziemy zdjęcie pani pilot, która trzyma na rekach sprawcę całego zamieszania. Jak widać, kobieta podeszła do sytuacji ze sporym dystansem.
A teraz zobacz:
Lecieli samolotem do Mexico City. Nagle nad ich głowami pojawił się jadowity wąż
