W czasie pierwszego przemówienia Donalda Trumpa, po wygranej w walce o fotel prezydencki ktoś z tłumu krzyknął „Kill Obama!” (Zabić Obamę). Jednak nie samo zdarzenie przyciągnęły uwagę internautów, tylko reakcja Barrona Trumpa – syna przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Podczas całego przemówienia ojca, dziesięciolatek zachowywał się dość nietypowo. Wydawał się być ospały, pozbawionej energii, znużony. W pewnym momencie sprawiał wrażenie, jakby za chwilę miał zemdleć. Na krzyk z tłumu wyborców chłopiec nagle się przebudził otwierając szeroko oczy.
Jego mina nie umknęła uwadze uważnych obserwatorów. Na Twitterze pojawiły się domysły na temat jego zachowania, np. takie, że chłopiec jest smutny, bo musi przenieść się ze swojego pałacu do Białego Domu.
Wygląda na to, że rodzina Trumpów bardzo szybko może stać się bohaterami memów.
Chcesz wiedzieć więcej o Hillary Clinton i Donaldzie Trumpie? Sprawdź ich biografie >>
Zobacz także: Komentator CNN na żywo o wygranej Trumpa. Kawa na ławę: "Jak ja teraz..."