Postanowił dokładnie obejrzeć dom, który odziedziczył. Przypadkowo znalazł 100 kg złota

Mężczyzna, który odziedziczył w spadku dom w małej miejscowości we Francji - Evreux - został milionerem. Okazało się bowiem, że w przejętym po zmarłym krewnym domu, ukryto rodzinny majątek.

Francuz odnalazł 5 tysięcy złotych monet oraz sztaby złota: dwie 12-kilogramowe i 37 mniejszych, kilogramowych. Wszystko razem ważyło 100 kg! - podaje The Guardian.

Właściciel posiadłości dokonał odkrycia przypadkowo, kiedy postanowił dokładnie obejrzeć swoje nowe cztery kąty. Rzeczoznawca, który wcześniej oglądał dom, nie zauważył skarbu. 

Najpierw spadkobierca natknął się na metalową puszkę, która była przykręcona do spodu jednego z mebli. Wewnątrz znajdowały się złote monety. Następnym znaleziskiem było pudełko po whisky, w którym ukryto kilka sztabek złota - czytamy w lokalnej gazecie La Dépeche.

W tym momencie Francuz z pewnością poczuł się jak odkrywca skarbów. Postanowił przeszukać cały dom. Okazało się, że złoto jest wszędzie - pod stosami bielizny, a nawet za boazerią.

Po przeszukaniu domu od góry do dołu oszołomiony jeszcze mężczyzna skontaktował się z lokalnym notariuszem. Ten ustalił, że złoto zostało legalnie zakupione w 1950 i 1960 roku. Całość znaleziska została sprzedana za 3,5 mln euro (niemal 15,5 mln złotych) - podaje The Telegraph.

Niestety, do rąk nowego właściciela posiadłości nie trafi cała ta kwota. Spadkobierca może stracić aż połowę tej sumy. Według francuskiego prawa spadkowego podatek wynosi 45 procent. Oprócz tego, mężczyzna być może będzie musiał opłacić podatek od majątku, ponieważ nie wiadomo, czy zmarły zrobił to przez ostatnie trzy lata - czytamy w The Telegraph

A teraz zobacz: 

Faktoid: Przez 39 lat pan Adam był zwyczajny. Aż rozpętała się burza... [ZWYCZAJNI NIEZWYCZAJNI]

Faktoid: Przez 39 lat pan Adam był zwyczajny. Aż rozpętała się burza... [ZWYCZAJNI NIEZWYCZAJNI]