Napisał zmyślonego maila do TVP o tym, że zanika mu sygnał. Uwierzyli i pokazali go na antenie

Rafał Madajczak z ASZdziennika wysłał do TVP Info fałszywy list, który w telewizji pokazano jako prawdziwy. O swoim pomyśle opowiedział w trakcie audycji na antenie TOK FM.

Od weekendu TVP Info ma problemy techniczne ze swoim sygnałem. Zauważono to w trakcie orędzia premier Beaty Szydło, które nie zostało wyemitowane w całym kraju, więc następnego dnia puszczono je jeszcze raz.

I choć problemy z nadawaniem mogą się zdarzyć wszystkim stacjom telewizyjnym, prezes TVP Jacek Kurski o awarii poinformował Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dodatkowo, żeby podkreślić, że problem jest naprawdę bardzo poważny, na antenie TVP pokazywane są materiały z listami od widzów z całego kraju, którzy uprzejmie donoszą, że mają problemy z odbiorem sygnału.  

Rafał Madajczak z ASZdziennika uznał, że przy tej okazji cała sprawa jest pokazywana w dość jednoznaczny sposób i postanowił przeprowadzić pewien eksperyment. Wysłał z fałszywego konta równie fałszywą wiadomość - świadectwo, iż sygnał jest specjalnie przerywany, tak by nikt nie zobaczył, jak na antenie TVP demaskuje się opozycję.

Jak powiedział na antenie radia TOK FM:

Napisałem, że u nas na południu zawsze wyłączają sygnał na puentach polityków rządowych, kiedy już całkowicie mieli obnażyć opozycję. Liczę, że to zostanie opublikowane, bo ciągle są publikowane świadectwa męczeństwa TVP.

I rzeczywiście list trafił na antenę TVP Info jako wiadomość od pana Tomasza z Podkarpacia.

Zobaczcie sami jak to wyglądało na żywo:

 

A TERAZ ZOBACZ:

Kot bez sierści? Oto sfinks i wbrew pozorom, nie pochodzi z Egiptu