Strażacy z zadymionego budynku w Pitesti (około 120 kilometrów od Bukaresztu) wyciągnęli nie tylko 51-letniego mężczyznę, ale także jego psa. Zwierzę zatruło się tlenkiem węgla, więc Costache Mugurel od razu przystąpił do reanimacji - podaje Mashable.
Poniżej możecie zobaczyć nagranie z akcji:
Dzięki szybkiej interwencji i umiejętnościom strażaków zwierzak żyje. Po akcji ratunkowej został przewieziony na obserwację do weterynarza.
Nie każdy z nas wie, ale rannemu psu czy kotu, można pomóc. Szansą na uratowanie czworonoga jest skutecznie przeprowadzona pierwsza pomoc przedweterynaryjna. Można się tego nauczyć - pisaliśmy o tym jakiś czas temu TUTAJ.
A teraz zobacz:
Kto jest najlepszym przyjacielem dziecka? Pies!