Kamionki: postanowił się przejechać dopiero co kupionym BMW. Po zamarzniętej rzece. Efekt widzimy na zdjęciu

W Kamionkach koło Poznania odnaleziono BMW. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że samochód znajdował się pod wodą w rzece Głuszynce. Szybkie śledztwo wykazało, że nowy właściciel kupił auto zaledwie dzień wcześniej.

Policjanci z Kórnika otrzymali w poniedziałek informację o tym, że w pobliskich Kamionkach znaleziono BMW znajdujące się częściowo pod wodą. Samochód wpadł do rzeki Głuszynki nieopodal ulicy Mostowej.

Funkcjonariusze udali się na miejsce, lecz samochód nie miał tablic rejestracyjnych. Dzięki nalepce kontrolnej z numerem rejestracyjnym udało im się jednak ustalić właściciela auta. To nie był koniec śledztwa, bowiem okazało się, że ten sprzedał auto dzień wcześniej.

We wtorek policjanci ponownie pojawili się na miejscu wypadku. Wtedy natrafili na kilku mężczyzn, którzy kręcili się przy BMW i próbowali wyciągnąć samochód z wody. Jednym z nich był nowy właściciel auta.

Mężczyzna przyznał się do tego, że po tym jak kupił BMW, postanowił "przejechać się" po rzece. Lód nie wytrzymał i auto znalazło się pod wodą. Kierowca otrzymał mandat za nieostrożną jazdę.

Wszystko to potwierdziła w rozmowie z nami Patrycja Banaszak z poznańskiej policji. Zaapelowała jednocześnie, by nie lekceważyć mroźnej pogody i nie wchodzić (bądź wjeżdżać) na zamarznięte rzeki, jeziora, stawy.

A teraz zobacz: Na dworze -20. Czarne BMW mknie drogą pod Łodzią. Wtem kierowca zauważa zamarzającego liska [WIDEO]