Koniec konferencji, Owsiak przesuwa się i... nie trafia w krzesło. Wybrnął w swoim stylu

Jurek Owsiak zaliczył małą wpadkę podczas pierwszej konferencji XXV finału WOŚP. I oczywiście udało mi się obrócić wszystko w żart.

- Orkiestra już gra i w Nowej Zelandii, i w Chicago. 25 lat temu, kiedy zaczynaliśmy pierwszy finał, nie przyszło nam nawet do głowy, że zajdziemy tak daleko. A udało się, bo robimy to, co zapowiedzieliśmy - kupujemy potrzeby sprzęt za zebranie pieniące - mówi na konferencji Jurek Owsiak.

- Dziś, podczas trwania finału, urodzi się około tysiąca dzieci. Wiele z nich przejdzie m.in. badania słuchu przy pomocy sprzętu, kupionego przez nas - dodał Owsiak.

Po zakończeniu konferencji Jurek Owsiak wstał na chwilę z krzesła, próbując się przesunąć. Gdy próbował ponownie usiąść... nie trafił w nie i spadł na podłogę.

Jednak nic się nie stało i od razu wstał. - Tam ta ra ram dam, dam dam! - po wstaniu z podłogi Owsiak zrobił pozę i zanucił cyrkowa muzykę.

Więcej o: