Z powodu wpadki kierowcy, drogę przykrył dywan ze Skittlesów. Przez to poznaliśmy tajemnicę farmerów

Wiecie, kto jeszcze prócz ludzi zajada się Skittlesami?

Był deszczowy wieczór 17 stycznia w Dodge County w stanie Wisconsin w USA, kiedy ciężarówka przewożąca popularne cukierki Skittles zmierzała do swojego celu. Ładunek znajdował się w zwykłych, niezabezpieczonych pudłach na przyczepie. Z powodu deszczu opakowania rozmiękły i... puściły. Setki tysięcy skittlesów rozsypały się i przykryły asfalt czerwonym, słodkim dywanem.

Zdjęcia z wypadku wzbudziły entuzjazm wśród internautów - do czasu, aż ktoś zadał jedno bardzo ważne pytanie. Dokąd jechała ta ciężarówka z taką ilością cukierków? Odpowiedź wstrząsnęła Amerykanami. I musimy przyznać, że nami trochę wstrząsnęła również.

''Tajemnica farmerów ujawniona''

''Kiedy dowiedzieliśmy się, do czego używa się tych cukierków, zrobiło się nam niedobrze''

''Obrzydliwe!'' - grzmiały nagłówki serwisów internetowych i komentarze.

Śledztwo w sprawie wypadku wykazało, że ciężarówka zmierzała na farmę. Cukierki miały trafić do paszy dla krów. Nie jest to nic nadzwyczajnego - to popularna metoda na zaoszczędzenie pieniędzy przez hodowców. Karma dosładzana cukierkami jest znacznie tańsza, niż złożona z samej kukurydzy. Tym bardziej, że hodowcy najczęściej kupują cukierki, które nie przeszły kontroli jakości i nie trafiłyby na sklepowe półki.

Eksperci twierdzą, że taka dosładzana karma może być dla krów równie zdrowa, co ''czysta'' kukurydza. Już kilka lat temu prywatne śledztwo w sprawie karmienia trzody cukierkami przeprowadził portal Live Science:

Jasne, cukierki nie są naturalnym pożywieniem dla krów. Ale tak długo, jak bydło otrzymuje wszystkie pozostałe niezbędne składniki odżywcze (witaminy, proteiny i inne), może odżywiać się również nimi, i nie będzie to miało niekorzystnego wpływu na jego zdrowie.

Dodatkowym argumentem za karmieniem krów Skittlesami jest... ochrona środowiska. Cukierki, które nie przejdą kontroli jakości, muszą zostać jakoś zużyte, lub zniszczone. Niektórzy naukowcy twierdzą, że dzięki krowom mniej odpadów trafia do środowiska.

ZOBACZ TEŻ: Zaczął padać deszcz. To co robi ta papuga... Tego się nie spodziewaliśmy!