Nie tak dawno temu, w warszawskim XII liceum ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza, odbywały się wybory na przewodniczącego samorządu uczniowskiego. Kandydatów było sześcioro, ale tylko jeden z nich nawet dzisiaj rozpala wyobraźnię opinii publicznej. Mowa oczywiście o Bartłomieju Misiewiczu, o którym w ostatnich dniach jest głośno.
Przypadek Bartłomieja Misiewicza jest dowodem na to, że w internecie absolutnie nic nie ginie. Można tu znaleźć nawet prezentację kandydata na stanowisko przewodniczącego samorządu uczniowskiego sprzed kilku lat. Bartłomiej Misiewicz był wtedy w 2 klasie i przekonywał swoje koleżanki i swoich kolegów do oddania głosu na siebie. Na co stawiał?
Kiedy inni proponowali bardzo konkretne pomysły i rozwiązania codziennych problemów uczniowskich, młody Bartłomiej Misiewicz zdecydował się wymienić swoje doświadczenie:
Byłem między innymi Wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy, przedstawicielem Polskiej Federacji Młodzieży w Warszawie. Obecnie pracuję w Kancelarii Sejmu jako asystent społeczny Posła na Sejm RP Artura Zawiszy.
Napisał też o swoich marzeniach:
Priorytetem jest dla mnie wzmocnienie pozycji Samorządu Uczniowskiego. (...) Marzy mi się, aby nasze liceum brało udział w organizacji imprez o charakterze masowym, np. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Czytamy i nie wierzymy własnym oczom - współpraca z WOŚP?!
Musimy jednak przyznać - prezentacja Bartłomieja Misiewicza, choć krótka, wygląda bardzo profesjonalnie. Zwłaszcza na tle jednego z jego rywali, który swoim koleżankom i kolegom w szkole proponuje:
Nowy automat do kawy.
Dyskoteki.
Wszystkie prezentacje uczniowskie znajdziecie na stronie XII LO im. Henryka Sienkiewicza w Warszawie.
ZOBACZ TEŻ: Macierewicz przekonał NASA, żeby zamknęła programy kosmiczne. Agencja będzie badać wyłącznie katastrofę smoleńską