"Familiada" słynie z wpadek uczestników i wyjątkowego poczucia humoru prowadzącego, ale dopiero ostatni odcinek przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania.
Do zabawnej wymiany zdań doszło między panią Kasią i panem Pawłem - para po usłyszeniu pytania miała przycisnąć guzik i udzielić prawidłowej odpowiedzi. Gdy rywale stanęli na wprost siebie, rozmowa zeszła jednak na inne tematy.
- Czy aby na pewno wszystkie panie są zajęte? - zapytał pan Paweł.
- Tak, jestem zajęta - odpowiedziała jego rywalka.
- A już się zakochałeś? - wtrącił się Karol Strasburger
- Tak - odpowiedział z uśmiechem pan Paweł.
Pech chciał, że w tym momencie prowadzący postanowił pociągnąć zabawny wątek.
- Z tym że, Paweł, bo może nie słyszałaś, jest na utrzymaniu.To znaczy sam nie dysponuje kasą, chyba że wygra w "Familiadzie", no to wtedy będzie bogaty - wypalił Strasburger.
Co na to pan Paweł?
ZOBACZ TEŻ: Po prostu KOSMOS! Tak wygląda wschód słońca widziany oczami astronauty