Piątkowy "Teleserwis", na antenie TVN24 trwa emisja reportażu poświęconego pilotażowej operacji wszczepienia polskiej protezy ucha środkowego. W pewnym momencie do głosu pacjenta, który opowiada o swoich wrażeniach, dołącza inny głos - ktoś w reżyserce postanowił sprawdzić mikrofon.
Problem w tym, że pracownik stacji zapomniał wyciszyć sprzęt. Wszyscy widzowie mogli więc usłyszeć dziarskie „Lecę, lecę, lecę… Lecę wam wp*****lić" - dokończył mężczyzna.
Tuż po tym, jak pracownik stacji zamilkł, na ekranie padła wypowiedź pacjenta szpitala. - Dobrze - powiedział, przypadkowo zgrywając się z "próbą mikrofonu". Chwilę później prowadzący audycję komentuje: "Jak powiedział, tak zrobił - Donald Trump".
To nie pierwsza tego typu wpadka na antenie TVN24. Wszyscy chyba pamiętają, co się stało, kiedy mityczny Rurek nie wyczyścił stołu przed emisją "Faktów"...
Inne nagranie, które weszło już do kanonu YouTuba, to monolog Tomasza Lisa na temat planszy, która miała zilustrować materiał o blokadach dróg. Dzięki niej wszyscy Polacy dowiedzieli się, gdzie leży Zbuczyn:
A TERAZ ZOBACZ: Wpadka Suskiego na komisji ds. Amber Gold. Nawet Małgorzata Wassermann nie mogła się powstrzymać od śmiechu