Po otrzymaniu informacji, że na terenie posesji jest wygłodniały pies, który nie ma miski z wodą i dodatkowo jest trzymany na bardzo krótkim łańcuchu, strażnicy ruszyli na pomoc. Na miejscu faktycznie znajdował się uwiązany na łańcuchu pies, wokół nie było miski. Jednak uwagę strażników zwrócił wyraz jego pyska. Jak informuje na Facebooku Animl Patrol, pies był nieporuszony całą sytuacją. Nic dziwnego - okazało się, że jest... plastikowy.
Właściciel posesji i psa, z uwagi na zaistniałą sytuację, postanowił zaopatrzyć swojego pupila w miskę z wodą. Może dzięki temu już nikt nie weźmie plastikowej figurki za prawdziwego zwierzaka.
Animal Patrol nie udało się skontaktować z osobą, która wezwała strażników na interwencję. Nie wiadomo zatem, czy chciała w ten sposób zażartować, czy pomóc głodnemu zwierzakowi.
Zobacz także: James jest autystykiem i nie mówi, ale ma wspaniałego przyjaciela. Nie rozstają się nawet w szpitalu