13-latek włącza transmisję live na Instagramie i chwali się bronią. Wystrzał. Chłopak leży w kałuży krwi

Malachi Hemphill chciał pochwalić się przed rówieśnikami bronią. Zabawę pistoletem oglądało na Instagramie setki osób.

Do tragedii doszło w kwietniu w stanie Georgia, USA. 13-letni Malachi Hemphill zamknął się w pokoju i zalogował się na swojego Instagrama. Następnie wyjął broń i włączył transmisję live. Setki internautów, w tym dzieci, mogły zobaczyć, jak bawi się pistoletem. W pewnym momencie broń wystrzeliła, raniąc go w głowę.

Jak podaje cbsnews.com, gdy tylko matka chłopca usłyszała strzał, natychmiast pobiegła do pokoju syna. Wspólnie z córką wyważyły drzwi. Na podłodze w kałuży krwi leżał Malachi. Telefon dalej nagrywał całe zdarzenie.

Po krótkiej chwili pod dom przybiegło ok. 50 dzieci, które widziały wszystko na Instagramie. Nastolatek trafił do szpitala. Tam też zmarł.

Bliscy chłopaka uważają, że gdyby ktoś z oglądających transmisję zareagował odpowiednio wcześnie, być może nie doszłoby do tragedii - podaje cbsnews.com.

 

Rodzice 13-latka starali się śledzić jego działania w internecie. Niestety chłopak blokował ich w sieci i ciągle tworzył nowe konta. Policja wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, skąd nastolatek miał broń.

Zobacz także: James jest autystykiem i nie mówi, ale ma wspaniałego przyjaciela. Nie rozstają się nawet w szpitalu

James jest autystykiem i nie mówi, ale ma wspaniałego przyjaciela. Nie rozstają się nawet w szpitalu

Więcej o: