Historia tego kierowcy z Wielkiej Brytanii pokazuje, że lepiej dwa razy pomyśleć, zanim wrzucimy coś do sieci. Jak podaje metro.co.uk, kilka dni temu Pete Hemsley podczas jazdy samochodem zrobił sobie zdjęcie, a następnie opublikował je na Twitterze. Selfie w okularach przeciwsłonecznych opatrzył następującym opisem:
Ostatnia noc jako kawaler. Od jutra będę mężem. Przerażające. Nie mogę się doczekać, aby poślubić moją piękną księżniczkę.
Niestety przyszły pan młody zapomniał, że robienie zdjęć telefonem podczas prowadzenia auta jest niedozwolone. Sprawą zainteresowała się policja. Funkcjonariusze dokładnie przyjrzeli się desce rozdzielczej uwiecznionej na fotografii i zauważyli, że licznik wskazywał wyższą prędkość niż dozwolona.
Miejscowa policja postanowiła ukarać kierowcę mandatem. Co ciekawe, poinformowała go o tym przez Twittera.
Skontaktuj się z nami, ponieważ chcemy wysłać Ci prezent ślubny. 200 funtów i 6 punktów karnych - napisali policjanci.
Tuż po tym tweecie kierowca usunął swoje konto.
A teraz zobacz: Korytarz ratunkowy jest przeznaczony dla karetek. Nie blokuj go, bo sam możesz kiedyś potrzebować pomocy