W czwartek 30 marca 8-letnia Asia przebywała sama w domu w Sulęcinie. Jak podaje gorzow.wyborcza.pl, o godzinie 11:32 zauważyła, że telewizor zaczyna się palić. Chwyciła więc za telefon, zadzwoniła na 112 i powiedziała dyspozytorce, że telewizor się pali, jest sama w domu i że się boi.
Dziewczynka była zestresowana całą sytuacją, ale na szczęście dyspozytorce udało się wyciągnąć informacje, gdzie mieszka Asia. Potem przez 8 minut dyspozytorka uspakajała dziecko, że strażacy już jadą. Kazała jej się ubrać, otworzyć drzwi i wyjść przed dom, by być jak najdalej od płonącego telewizora. Po kilku minutach na miejscu byli już strażacy.
Poniżej możecie odsłuchać rozmowę Asi z operatorem.
- Asiu, zachowałaś się bohatersko i profesjonalnie, tak jak powinien zachować się każdy dorosły człowiek. To była sytuacja, która wymagała wiedzy co należy w takiej sytuacji zrobić - sięgnąć po telefon i zadzwonić na nr alarmowy 112 - to wszystko zrobiłaś. Wielkie słowa uznania. Jesteś bohaterką i przykładem dla wszystkich Lubuszan. Gratuluję! - mówił wojewoda Władysław Dajczak, który odwiedził dziewczynkę w szkolę i przy wszystkich uczniach pochwalił jej reakcję.
Zobacz także: Kiedy Hannah Foraker wróciła do domu ze szkolenia wojskowego, czekała na nią radosna niespodzianka