Na jednej z ulic Grudziądza patrol policji miał do przeprowadzenia nie lada interwencję. Mały jeżyk wpadł duże tarapaty - jego głowa utknęła w plastikowym kubeczku. Zwierzątko nie mogło się z niego wydostać i błądziło po omacku. Co gorsza, biegło środkiem drogi wprost pod nadjeżdżające samochody!
Na szczęście na czas zjawili się policjanci. Funkcjonariusze zdjęli jeżowi z głowy kubeczek, po czym pomogli mu podreptać na bezpieczne pobocze. Do interwencji doszło 24 kwietnia. Mamy nadzieję, że to ostatnia taka przygoda tego jeżyka. A do kierowców apelujemy - patrzcie dokładnie na drogi. Nigdy nie wiadomo, kiedy znajdzie się tam jakiś zagubiony leśny zwierzak.