Wszystko skończyło się dobrze, bo chłopiec został natychmiast wyciągnięty z basenu, odkaszlnął wodę i bawił się dalej. Jednak mimo upływającego czasu, maluch nie czuł się najlepiej. Ciągle kasłał, był zmęczony i ewidentnie coś mu dolegało. Jego mama czuła, że coś niepokojącego dzieje się z dzieckiem, dlatego postanowiła, że na wszelki wypadek pojedzie z nim do szpitala. Nie miała wtedy jeszcze pojęcia, że ta decyzja zaważyła na życiu jej małego synka.
Okazało się, że maluch jest ofiarą utonięcia na sucho, nazywanego również wtórnym. Dotyczy ono aż 15 proc. wszystkich utonięć. To bardzo zdradliwe zjawisko, które może się wydarzyć w każdym miejscu, zarówno w małym ogrodowym basenie, jak i wielki aqua parku. Warto znać jego objawy i wiedzieć, jak postępować, gdy przydarzy się naszemu dziecku.
Gdy kąpiemy się w słonej wodzie i zachłyśniemy się nią, to naturalnie zaczynamy ją odkrztuszać. Jednak, mimo wszystko, w naszych drogach oddechowych zostają śladowe ilości soli. Czasami wchłaniają one wodę z krwi, przez co zaczyna się powolne skapywanie płynu do płuc. To z kolei powoduje ich obrzęk i może doprowadzić nawet do śmierci.
Bardzo podobnie dzieje się z wodą z basenu, gdy ugrzęźnie w nosogardzieli, to powoduje skurcz krtani, w efekcie człowiek nie może oddychać i powoli umiera z powodu obrzęku narządów wewnętrznych.
Jedyne objawy, jakie możemy zaobserwować to zmęczenie, uczucie senności, kaszel, otumanienie. Może pojawić się także ból w klatce piersiowej. Warto pamiętać, że wtórne utonięcie może się rozwijać nawet do 72 godzin po zachłyśnięciu wodą.
Mama chłopca ostrzega innych rodziców i publikuje na Facebooku poruszający apel:
Nie zostawiajmy dzieci bez nadzoru nawet na chwilę. (...) Każdy rodzic wie, że nawet po zastosowaniu wszystkich możliwych środków ostrożności, wypadki się zdarzają. Dzieci są narażone na niebezpieczeństwo nawet wtedy, gdy zostaną wyciągnięte z wody w pełni przytomne. Nigdy nie zapomnę tego uczucia, gdy mój syn stracił przytomność i wszystkie monitory oszalały. Patrzyłam na jego słodką buzię i uświadomiłam sobie, że mogę go stracić. Chcę ostrzec rodziców i uświadomić im, że nawet, jeśli po wypadku w wodzie, wydaje Wam się, że wszystko jest w porządku, to wcale nie musi tak być.