W jednym z mieszkań w Białymstoku mdleje kobieta. Jej 5-letnia córka dzwoni pod 112: "Nie wiem, czy mama oddycha"

Wzorcową postawą popisała się 5-latka z Białegostoku, która wezwała pomoc do nieprzytomnej matki.

5-latka zadzwoniła na numer 112, po tym, jak jej mama upadła na podłogę. "Nie wiem, czy mama oddycha, ale się rusza trochę, ma czerwone ucho mocno, wcześniej bolało ją ucho i głowa” - mówi dziewczynka na nagraniu, które udostępniło radio.bialystok.pl.

Operatorka numeru alarmowego zaczęła uspokajać dziecko i udzielać jej wskazówek, jak może udzielić pierwszej pomocy. Poprosiła 5-latkę, by głośno zawołała mamę i sprawdziła, czy reaguje na jej dotyk. Dziecko posłusznie wykonywało polecenia operatorki. Pomimo stresu 5-latka potrafiła też podać adres zamieszkania i wytłumaczyć, jak do niej jechać.

Dziewczynka cały czas pozostawała w kontakcie z operatorką. Dzięki jej reakcji, na miejscu szybko pojawiła się załoga ratunkowa.

Zobacz także: Porzucony niedźwiadek polarny dostał szansę na nowe życie. Jego historia inspiruje miliony

Porzucony niedźwiadek polarny dostał szansę na nowe życie. Jego historia inspiruje miliony

Więcej o: