Sytuacja miała miejsce w USA. Funkcjonariusz Aaron Bulmer na zawsze pozostanie w pamięci rodziców 4-latka. W trakcie patrolowania okolicy dostrzegł, że ktoś topi się w stawie.
Jak informuje wnep.com, policjant nie zastanawiał się długo, co powinien zrobić - wskoczył do wody i uratował małego chłopca, cierpiącego na autyzm. Dzięki kamerze znajdującej się na uniformie, możemy dokładnie zobaczyć, co się wydarzyło tamtego dnia.
Rodzice tłumaczyli, że w chwili, gdy nie pilnowali synka, on wybiegł z domu i wpadł prosto do wody. Chłopiec cierpi na autyzm, dlatego przejawia różne nietypowe zachowania. Na szczęście w pobliżu był funkcjonariusz, który dzięki swojej czujności, uratował dziecku życie.
Jak się okazuje, kamery montowane na uniformach policjantów, to coraz częstsza praktyka. Mają one za zadanie nagrywać przebieg interwencji.
A tak wygląda bohaterski policjant:
Zobacz także: To, co robią te zwierzęta, natychmiast poprawi wam humor. Taka przyjaźń prawie się nie zdarza