Spanikowany mężczyzna podbiega do poznańskich policjantów. Po chwili włączają syreny i pędzą do szpitala

W poniedziałek mężczyzna wiózł rodzącą kobietę do szpitala. Zdesperowany poprosił policjantów o pomoc. Ci wiedzieli, co robić.

Kobieta zaczęła rodzić w samochodzie ok. godz 16:00 na ulicy Niestachowskiej. Sytuacja przerosła kierowcę, który wiózł żonę do szpitala. Dlatego poprosił policjantów z Wydziału Zabezpieczenia Miasta Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, by pomogli im jak najszybciej dotrzeć na porodówkę.

Jak podaje poznan.eska.pl, post. Magdalena Rozental oraz post. Dawid Czarnecki zareagowali bez wahania - włączyli "koguta" i przez kilka kilometrów pilotowali małżeństwo w drodze do szpitala. Mundurowi pomogli ciężarnej wysiąść z auta. Opuścili szpital dopiero wtedy, gdy upewnili się, że kobieta uzyskała fachową pomoc medyczną.

A teraz zobacz: Korytarz ratunkowy jest przeznaczony dla karetek. Nie blokuj go, bo sam możesz kiedyś potrzebować pomocy

Korytarz ratunkowy jest przeznaczony dla karetek. Nie blokuj go, bo sam możesz kiedyś potrzebować pomocy

Więcej o: