W poprzednią niedzielę 14.05., ok. godziny 12:00, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli auto marki Skoda. 36-letni mieszkaniec Szczecina znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, poruszał się 201 km/h.
Natychmiast odebrano mu prawo jazdy i sprawę skierowano do sądu. Jednak w trakcie kontroli policjanci odkryli coś jeszcze. Mężczyzna nie był trzeźwy, miał we krwi 1 promil alkoholu. Jakby tego było mało, w samochodzie podróżował z nim pasażer.
Najciekawsze jest jednak tłumaczenie kierowcy. Wyjaśniał policjantom, że bardzo się... spieszył. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu 36-latkowi grożą dwa lata więzienia.
Zobacz także: Co roku ginie tu 10 tys. psów. Pomóż zatrzymać festiwal psiego mięsa. Podpisz petycję