Do wypadku doszło w sobotę ok. godz. 18:00 na drodze między Chrapowem a Pełczycami. Kierujący peugeotem 31-latek na łuku drogi zjechał na pobocze, a następnie wjechał do przydrożnego rowu.
W aucie był jego 4-letni syn i 11-letnia córka. Jak informuje policja z Choszczna, Mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia przed przybyciem patrolu, pozostawiając na miejscu dzieci. Na miejsce przyjechało pogotowie, a dzieci przewieziono do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim.
Policjantom szybko udało się odnaleźć ojca. Po 40 minutach został wytropiony przez Mężczyzna nie ukrywał się długo, ponieważ już po około 40 minutach, został wytropiony przez jednego z choszczeńskich psów służbowych - Dumę. Pies dokładnie wskazał miejsce, w którym ukrywał się 31-latek.
Okazało się, że miał 1,96 promila alkoholu w organizmie.
Policjant z psem służbowym, który wytropił mężczyznę choszczno.policja.gov.pl