Dominika Długosz zaprosiła do swojego programu ''Pociąg do polityki'' w niedzielę posłankę Joannę Augustynowską. Panie porozmawiały o politycznych planach byłej posłanki .Nowoczesnej, o tym, dlaczego zmieniła partię na Platformę Obywatelską, i czym właściwie PO od .Nowoczesnej się różni.
Ale jednym ze stałych elementów programu jest ''Z woZu'' - trzy pytania z wiedzy ogólnej na poziomie maturalnym. Politycy radzą sobie z nimi różnie - jedni lepiej, inni gorzej. Ale Joanna Augustynowska poległa na nich absolutnie:
- Kto namalował Panoramę Racławicką?
- Nie wiem.
- Jest 9 nazwisk, nie wymagamy wymienienia wszystkich, ale jedno chociaż?
- Piękna jest Panorama Racławiska we Wrocławiu, byłam w zeszłym roku!
- Pierwszy król Polski to?
- Nie przypomnę sobie, nie przypomnę sobie... Nie przypomnę sobie i mój mąż mnie za to zabije, jak wsiadałam do taksówki to prosił mnie, żebym to pamiętała.
- Kto marzył o ''szklanych domach''?
- Syzyf chyba...
Nie jest dobrze. Ale żeby oddać sprawiedliwość obejrzeliśmy też wystąpienia innych polityków w tym samym programie i sprawdziliśmy, jak oni poradzili sobie z podobnymi pytaniami.
Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) był gościem 12 lutego i odpowiedział poprawnie na 2 pytania. Marek Suski (PiS) również poradził sobie z zadaniem prowadzącej (2 poprawne odpowiedzi). Tak samo Ewa Kopacz (PO), choć jej pytania były wyjątkowo łatwe (pytanie o najwyższy szczyt świata nie należy do najtrudniejszych). Czy pytania pani Joanny były wyjątkowo trudne lub podchwytliwe? A może zwyczajnie zjadł ją stres?