Pewna para z Krakowa jest miłośnikiem psów, ale nie tylko. Przygarnęła lisa z fermy, któremu dała na imię Jay. Zwierzak lubi ludzi, szybko się zaprzyjaźnia i doczekał się już nawet konta na Instagramie.
Na początku, kiedy zamieszkał w mieszkaniu w Krakowie, jego właścicielka była ciągle w domu i pracowała zdalnie. Lis bardzo przyzwyczaił się do niej, jednak kobieta musiała wrócić do pracy. Martwiła się, że Joy będzie czuł się samotnie, więc dołączył do niego pies Saimon.
Zwierzęta od razu przypadły sobie do gustu. Są w podobnym wieku i nie da się ukryć, że na pierwszy rzut oka wyglądają jak para psów.
Teraz lis i pies są nierozłączni.