"Zupa na Monciaku" pomaga bezdomnym w Sopocie. W każdą niedzielę o 15:00 jej członkowie spotykają się, "żeby wspólnie z osobami w kryzysie bezdomności zjeść, porozmawiać, po prostu pobyć ze sobą". Tydzień temu do grupy dołączyła pani Dorota, która z zawodu jest pielęgniarką. "Taką pielęgniarką, że aż się człowiekowi chce, żeby mu zrobiła jakiś opatrunek czy coś. Nasi przyjaciele od razu ją pokochali i zaraz ustawiła się kolejka chętnych" - chwalą nową koleżankę na swoim Facebooku.
Ale oprócz pochwał 4 czerwca "Zupa na Monciaku" opublikowała także zdjęcie, które więcej niż tysiąc słów mówi o zaangażowaniu pani Doroty w pomoc bezdomnym.
Z torby wyjęła miskę, mydło, ręczniki i ciepłą wodę w butelkach. I kiedy już zjedliśmy zupę to na schodkach z boku placu usiedli nasi bezdomni, a Dorota pochylała się i myła nogi.
"Można odzyskać wiarę w ludzi", "to, co robisz jest piękne", "wielki szacunek" - komentują zdjęcie wzruszeni internauci. Podpisujemy się pod każdym z tych komentarzy.