Najpierw Pan młody zaczął śpiewać przebój Leonarda Cohena stojąc na przeciw swojej żony, patrząc jej prosto w oczy. A potem okazało się, że to nie koniec niespodzianki. Nagle do wykonania zaczęli dołączać inni goście.
Przyznajemy, że mamy ciarki oglądając ich występ.