Taki wyrok wydał sąd. - Żona powinna mi zwrócić obie córki: 5 letnią Matildę i 3 letnią Oliwkę - mówi 30 letni Włoch w rozmowie z portalem echodnia.eu - Ale ona zdecydowała się ukrywać je przede mną, mimo że miała zawieszone prawa rodzicielskie i nakaz zwrotu dzieci - dodaje zirytowany.
Jak informuje echodnia.eu, wcześniej małżeństwo mieszkało w Wielkiej Brytanii. Między małżonkami zaczęło się psuć, gdy kobieta zainteresowała się medycyną niekonwencjonalna. - Stosowała u dzieci tylko dietę owocową, zaczęła oskarżać mnie o pedofilię, zajmowała się siłami nadprzyrodzonymi - opowiada w rozmowie z echodnia.eu Włoch.
W końcu w tajemnicy przed mężem Polka wyjechała z Anglii. Ojciec zaangażował w poszukiwania policję, detektywa, adwokata i tłumacza. Pod koniec tygodnia dzieci zostały znalezione w Pierzchnicy i odebrane matce siłą. "Nie odbyło się bez szarpaniny, płaczu i krzyków" - relacjonuje echodnia.eu.
Dziewczynki trafiły pod opiekę ojca. Teraz mężczyzna czeka na wyrobienie dla nich dokumentów, żeby mógł zabrać je do siebie.