Do zdarzenia doszło 10 lipca. Policjanci z niemodlińskiego komisariatu od razu po odebraniu zgłoszenia pojechali na parking miejscowych ogródków. Nie musieli się jednak za bardzo wysilić, aby ustalić dane złodzieja. "Sprawca nie umiał prowadzić, więc rozbił auto po przejechaniu kilku metrów" - podaje opolska policja.
Okazało się, że chłopak ma 16 lat. Wykorzystał nieuwagę działkowców i z altanki ogrodowej skradł kluczyki do samochodu oraz telefon komórkowy. Pokrzywdzonego zaalarmował dźwięk odpalanego silnika i huk rozbijanej karoserii. Nastolatek miał przy sobie także tabletki metamfetaminy. Na jaw wyszło również, że uciekł z zakładu wychowawczego.
Policjanci odwieźli go do ośrodka. A o jego dalszych losach zadecyduje sąd.