9-latek z Rudy Śląskiej nie może obudzić mamy. Wie, że jest poważnie chora, musi szybko działać

9-letni Denis był sam z mamą w domu w Rudzie Śląskiej, gdy zasłabła. Chłopiec wiedział, że pani Anna jest poważnie chora, więc bez wahania wezwał pomoc.

Sytuacja miała miejsce 16 lipca. Dyspozytorka Centrum Powiadomienia Ratunkowego odebrała telefon z domu w Rudzie Śląskiej. W słuchawce usłyszała głos chłopca. To był 9-letni Denis - informuje "Dziennik Zachodni".

Dziecko było zaniepokojone stanem matki. 42-latka spała i nie chciała się obudzić - Moja mama choruje na cukrzycę i nie reaguje na moje wołanie i prawie traci przytomność - powiedział dyspozytorce Denis. Dyspozytorka zapytała chłopca o adres i uspokoiła, że już do nich jadą. Poprosiła też, by Denis cały czas był przy mamie i ją obserwował.

Okazało się, że, że chorująca na cukrzycę kobieta wpadła w śpiączkę cukrzycową. Gdyby Denis nie wezwał pomocy, to sytuacja mogła się skończyć tragicznie - informuje DZ. 42-latką zaopiekowała się załoga karetki pogotowia. Rozmowy Denisa z dyspozytorką możecie posłuchać pod tym linkiem.

To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku

Więcej o: