Policja w Olsztynie zatrzymała podejrzanego w białym fiacie. Po chwili walczyli w rzece

Wtorek około godziny 18:00 patrol policji w Olsztynie zauważył poszukiwane auto. Zatrzymany pod pozorem kontroli mężczyzna zaczął jednak uciekać.

Funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie zauważyli w trakcie patrolowania okolicy podejrzanego białego fiata. Pojazdem miała się poruszać poszukiwana osoba. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu auta pod pozorem kontroli drogowej. 

W środku znajdowała się 20-letnia mieszkanka Olsztyna i młody mężczyzna. Poproszony o dokumenty odpowiedział, że ma je w plecaku, który jest w bagażniku. Wtedy mundurowi pozwolili mu wysiąść z auta. W mgnieniu oka mężczyzna zaczął uciekać, kierując się w stronę pobliskiej rzeki. Policjant udał się za nim w pościg. 

20-latek chciał za wszelką cenę uciec, próbował nawet przepłynąć rzekę wpław. Jednak policjant, który go ścigał nie odpuścił i wskoczył za nim do wody. Jak się okazało był to specjalnie wyszkolony instruktor technik i taktyk interwencji o wzorowej kondycji fizycznej. Uciekinier nie miał z nim szans. Jeszcze w wodzie założył ściganemu kajdanki.

W trakcie sprawdzania tożsamości 20-latka okazało się, że jest on poszukiwanym Pawłem P., który dopuścił się m. in. wymuszeń rozbójniczych, kradzieży, posiadania narkotyków. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.

To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku

Więcej o: