Uciekał przed policją z Jawora. W aucie miał 3-letnie dziecko. A to dopiero początek wykroczeń

Kierowca fiata nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Jaworze. Zmusił policjantów do pościgu. Gdy go wreszcie zatrzymali, okazało się, że dopuścił się też innych wykroczeń.

Do zdarzenia doszło 20 lipca na ul. Kuzienniczej. Policjanci z drogówki wiedzieli, że kierowca fiata przekroczył dozwoloną prędkość o 21 km/h. Ale kierowa widząc radiowóz i sygnały dawane przez funkcjonariuszy do zatrzymania, gwałtownie przyspieszył. Mundurowi ruszyli za nim w pościg.

Zatrzymali go po kilku kilometrach, w Niedaszowie. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec Bolkowa jechał na podwójnym gazie. "Przeprowadzone badanie wykazało ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie" - podaje policja. Dodatkowo w samochodzie tym znajdowało się czterech pasażerów, w tym 3-letnia dziewczynka, która podróżowała na tylnym siedzeniu bez fotelika. Kierowca nie miał też wymaganych dokumentów.

Teraz 37-latek za swoje czyny odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast zgodnie z nowym przepisami, za popełnione przestępstwo, jakim jest nie zatrzymanie się do kontroli drogowej grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku

Więcej o: