50-latek wycinał gałęzie w lesie pod Kłodawą. Przewrócił się na ziemię i zemdlał. Zabiły go owady

18 lipca 50-letni mężczyzna został zaatakowany w lesie w trakcie wycinki drzew. Sytuacja miała miejsce w miejscowości Lipie Góry pod Kłodawą.

Do zdarzenia doszło w powiecie kolskim. Ochotnicza Straż Pożarna w Kłodawie około godziny 10:00 otrzymała zgłoszenie. - O 10.10 nasz zastęp został zadysponowany do zneutralizowania gniazda szerszeni. Po dojeździe na miejsce druhowie mieli za zadanie usunięcie gniazda szerszeni, znajdującego się w lesie - mówią dla Głosu Wielkopolski druhowie z OSP.

Godzinę wcześniej w tym samym miejscu doszło do tragicznego wypadku. 50-latek razem z kolegą wycinali gałęzie w lesie. Niestety na jednej z nich było gniazdo szerszeni. Owady zaatakowały mężczyznę, który się przewrócił i stracił przytomność. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe, niestety mężczyzna zmarł.

- Zwracamy się z apelem, aby uważać na owady błonkoskrzydłe, takie jak szerszenie i osy. Jeśli istnieje realne zagrożenie z ich strony, należy zgłaszać takie sytuacje pod nr alarmowy 998 - ostrzegają strażacy.

To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku

Więcej o: