Krzysztof bawił się na festiwalu w Kołobrzegu. Miał iść po piwo. Jego telefon przestał działać, a on zniknął

Rodzina, znajomi, policja, strażacy i internauci - wszyscy szukają Krzysztofa Malingowskiego z Kołobrzegu.

25-letni Krzysztof bawił się w piątek na Sunrise Festival w Kołobrzegu. Po raz ostatni widziano go około godziny 2:00 w amfiteatrze. "Miał pójść po piwo, przemieszczając się w stronę drugiej, znacznie większej sceny festiwalu, znajdującej się na terenie rozległego parkingu" - donosi portal gk24.pl. W tym miejscu ślad po nim zaginął, jego telefon przestał działać.

Szukają go kołobrzeskie służby. - Przy pomocy strażaków przeszukaliśmy okolice miejsca, w którym odbywał się festiwal, także akweny i rozlewiska - mówi w rozmowie z gk24.pl asp. Tomasz Kwaśnik, oficer prasowy kołobrzeskiej komendy. W poszukiwania włączyli się także internauci za pomocą Facebooka.

Policja sprawdza wszystkie tropy. Ktokolwiek widział Krzysztofa, proszony jest o kontakt z policją (tel. 112, 94 35 33 512, 997) lub pod nr tel. 509 644 567 i 604 207 719. 

Więcej o: