We wtorek 25 lipca około godziny 18:15 straż miejska otrzymała zgłoszenie. Na ulicy Kościuszki mężczyzna włożył głowę do kosza na śmieci i nie mógł się z niego uwolnić. Na miejsce wysłano patrol.
- Po przybyciu na miejsce patrol straży miejskiej potwierdził tą informację. Mężczyzna miał uwięzioną głowę w koszu, ale jego zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo - powiedział Dziennikowi Zachodniemu Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu.
Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Strażnikom miejskim udało się go uwolnić w ciągu 15 minut.