Zmarł niedaleko Lidla we Wrocławiu. Jego zwłoki przez 3 godziny leżały na słońcu, każdy mógł je zobaczyć

2 sierpnia na jednej z ulic Wrocławia doszło do tragedii - zemdlał, a później zmarł 70-letni mężczyzna. Jego zwłoki leżały na słońcu przez kilka godzin.

W środę na ulicy Hubskiej w pobliżu sklepu Lidl zemdlał 70-letni mężczyzna. Mimo że przechodnie próbowali udzielić poszkodowanemu pomocy, starszy pan zmarł - czytamy w Gazecie Wrocławskiej

Do wypadku doszło około godziny 11.00, jednak zwłoki w czarnym worku leżały niedaleko sklepu przez kilka godzin, a w tym tygodniu temperatury sięgały nawet 37 stopni Celsjusza. Policjanci pilnowali więc zwłok, które ciągle leżały w upale. Wszystkiemu mogli przyglądać się wchodzący i wychodzący ze sklepu Wrocławianie.

Wszystko przez policyjne śledztwo 

Informujemy zakład pogrzebowy dopiero po zakończeniu czynności na miejscu zdarzenia. Czasem trwają one trochę dłużej. Nikt specjalnie tego nie robi

- wyjawia w rozmowie z Gazetą Wrocławską Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji. Ciało zostało zabrane do kostnicy o 14.30. Zmarły to prawdopodobnie bezdomny. 

To nagranie z wypadku pokazuje, dlaczego powinniśmy wozić dziecko w foteliku

Więcej o: