7 sierpnia 2017r. około godziny 8.00 do ośrodka egzaminacyjnego w Piotrkowie Trybunalskim przyszedł mężczyzna. Miał zdawać egzamin na prawo jazdy kategorii C. Jednak już po przejechaniu niewielkiego odcinka drogi, egzaminator zorientował się, że coś nie gra, a przyszły kierowca prawdopodobnie nie jest trzeźwy.
Mieszkanie powiatu tomaszowskiego rzeczywiście był pod wpływem alkoholu, co potwierdziło badanie policji. Egzaminator bowiem nie wahał się i natychmiast wezwał na miejsce funkcjonariuszy.
35-latek nie dowierzał, że w jego organizmie znajduje się alkohol. - Niedoszły kierowca nie krył zdziwienia, że alkotest pokazał taki wynik. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszowi, że wprawdzie poprzedniego dnia z kolegą wypili kilka piw, ale rano czuł się już zupełnie dobrze - informuje policja .
Nietrzeźwego kursanta zatrzymano. Za przyjście w takim stanie na egzamin, będzie się tłumaczył przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.