Policjanci natychmiast ruszyli na miejsce. W mieszkaniu odbywała się głośna impreza, a uczestniczący w niej ludzie byli w stanie mocnego upojenia alkoholowego. 33-letnią matkę poddano badaniu, które wykazało 4 promile alkoholu we krwi.
Chwilę później zaczęły się problemy. Kobieta stała się bardzo agresywna, znieważała policjantów i naruszała ich nietykalność cielesną. Dlatego podjęto decyzję o zatrzymaniu mieszkanki Kamiennej Góry do wytrzeźwienia. Wtedy też, funkcjonariusze będą wyjaśniać okoliczności zajścia. Dziecko 33-latki to 15-miesięczny chłopczyk. Został on przewieziony przez karetkę pogotowia ratunkowego do najbliższego szpitala z oddziałem pediatrycznym.
Policja wyjaśnia teraz sytuację. Jeśli kobieta, w stanie upojenia alkoholowego, naraziła dziecko na zagrożenie jego życia lub zdrowia, to będzie odpowiadać za to przed sądem. Za takie przewinienie grozi kara do 5 lat więzienia. - Zgodnie z obowiązującymi procedurami zgromadzone materiały przekazane zostaną do sądu rodzinnego, który zdecyduje o dalszym losie dziecka. Kobieta odpowie również za znieważenie oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy - informuje policja .