Policjanci ze Środy Śląskiej patrolowali miasto, gdy ich uwagę zwróciła idącą chodnikiem kobieta. Była wyraźnie zdenerwowana, cały czas rozglądała się wokół siebie. Mundurowi zapytali, czy coś się stało. Okazało się, że tak.
Jak informuje policja, matka szukała dwuletniego syna, który chwilę wcześniej wyszedł niepostrzeżenie z domu. Stróże prawa włączyli się do poszukiwań. Zaczęli patrolować ulice, znajdujące się blisko mieszkania dziecka i rozpytywać przechodniów.
Już po kilku nerwowych minutach dyżurny posterunku otrzymał informację, że dziecko zostało odnalezione. Było całe i zdrowie, choć profilaktycznie zbadała je załoga pogotowia ratunkowego.
Policjanci przypominają, że na rodzicach - opiekunach prawnych spoczywa obowiązek sprawowania należytej opieki nad dziećmi. Tym razem skończyło się na strachu, ale taka chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii.