Do zdarzenia doszło 9 sierpnia w rejonie ulicy Fabrycznej w Oświęcimiu. Tuż przed godziną 19:00 mundurowi zauważyli samochód marki mazda. Jego tor jazdy wskazywał, że kierowca może być nietrzeźwy. Policjanci natychmiast dali kierującemu sygnał do zatrzymania się.
Kiedy pojazd zjechał na pobocze funkcjonariusze przystąpili do kontroli i od razu potwierdzili swoje spostrzeżenie, wyczuwając od kierowcy woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia, mężczyzna miał 2,4 promila w organizmie.
Ale to nie był koniec przykrych informacji. Jak podaje małopolska policja, okazało się, że oprócz oprócz nietrzeźwego 32-letniego mieszkańca Oświęcimia, w pojeździe znajduje się 39-letnia kobieta oraz dwoje jej dzieci, 9- i 11-letnie.
W powyższej sprawie zostało wszczęte postępowanie karne, a dodatkowo, materiały sprawy zostaną również przekazane do Sądu Rejonowego Wydziału Rodzinnego i Nieletnich.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara grzywny. Natomiast za narażenie małoletnich na niebezpieczeństwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.